Jelita a depresja – czy depresja może mieć źródła w chorych jelitach?

Zależność pomiędzy zdrowiem psychicznym a bakteriami w jelitach jest bardzo złożona, ale także coraz lepiej rozpoznana. Obecnie wiemy, że nawet stres doznawany w dzieciństwie może zmienić florę jelitową tak bardzo, że przyczynia się do depresji i zaburzeń lękowych w wieku dorosłym. Mamy wiele dowodów na rolę zwiększonej przepuszczalności bariery jelitowej (ang. leaky gut syndrome) i układu immunologicznego w rozwoju depresji. Mikrobiota odgrywa kluczową rolę w profilaktyce zwiększonej przepuszczalności bariery jelitowej pod wpływem stresu psychologicznego i cytokin prozapalnych. Można ją regulować poprzez zdrowy styl życia i odpowiednią dietę, dbając o źródła dobrych bakterii probiotycznych.

Jak bakterie jelitowe komunikują się z mózgiem?

Sieć nerwów oplatających jelita wchodząca w skład nerwu błędnego nazywana jest drugim mózgiem. Jelita tworzą największą powierzchnię, przez którą nasz organizm kontaktuje się ze światem zewnętrznym. Informacje pomiędzy centralnym układem nerwowym a jelitami są przenoszone w obie strony za pomocą różnych form komunikacji, między innymi: endokrynną (wydzielniczą), metaboliczną, neuronalną i immunologiczną. Uwalniany pod wpływem stresu mi.in. kortyzol może oddziaływać na komórki odpornościowe, modulując wydzielanie prozapalnych cytokin oraz skład i aktywność mikrobioty. Mikrobiotą określa się zbiorowisko mikroorganizmów żyjących w przewodzie pokarmowym. Cytokiny to białka, mediatory procesów zapalnych i przeciwzapalnych. Wpływają na wzrost, namnażanie i pobudzanie komórek biorących udział w odpowiedzi odpornościowej, kontrolują jej wszystkie fazy.

Jelita a depresja: chore jelita wpływają na układ nerwowy

To, w jakim stanie jest nasza mikrobiota wpływa na stężenie cytokin, ponieważ bakterie jelitowe mogą obniżać i  modulować ich stężenia. Z kolei cytokiny mogą wywierać bezpośredni wpływ na centralny układ nerwowy m.in. poprzez przenikanie przez przepuszczalne dla niektórych z nich rejony w barierze krew–mózg, za pomocą specyficznych transporterów lub przez aktywację włókien nerwowych nerwu błędnego. Również same bakterie obecne w jelitach mogą wydzielać różne neurotransmitery, takie jak: serotonina (kontrolująca m.in. nastrój), melatonina (m.in. odpowiada za regulację faz snu i czuwania), kwas GABA (o działaniu przeciwlękowym i uspokajającym), hormony stresu zwane katecholaminami (m.in. adrenalina, noradrenalina, dopamina), histamina (związana m.in. z reakcjami alergicznymi). Uczestniczą one w komunikacji pomiędzy różnymi składowymi mikrobioty, przejawiając zarówno działanie na nerwy obwodowe, jak i centralny układ nerwowy.

Z błoną śluzową jelit związana jest największa pod względem ilościowym masa tkanki limfatycznej, która wraz z mikrobiotą jelitową tworzy system odpornościowy GALT (ang. gut-associated lymphoid tissue). Gdy dochodzi do długotrwałego rozszczelnienia ścisłych połączeń pomiędzy komórkami nabłonka jelita, mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem określanym jako syndrom (zespół) przepuszczalnego/nieszczelnego jelita (ang. leaky gut syndrome). Zaburzenie ciągłości bariery jelitowej może być konsekwencją lub przyczyną aktywacji zapalnej odpowiedzi immunologicznej z uwolnieniem prozapalnych cytokin.

U wielu osób cierpiących na depresję stwierdza się nadmierną aktywację układu odpornościowego. Pojawia się coraz więcej badań dotyczących związku zaburzenia ciągłości bariery jelitowej z aktywacją odpowiedzi zapalnej i rozwojem oraz przebiegiem wielu przewlekłych schorzeń jak choroby autoimmunizacyjne (m.in. cukrzyca typu I, zapalne choroby jelit, reumatoidalne zapalenie stawów), choroby alergiczne (m.in. astma) schizofrenia, autyzm, choroba Parkinsona, depresja. Z badań wiadomo, że obniżenie poziomu cytokin prozapalnych prowadzi do złagodzenia wielu symptomów depresji takich jak depresyjny nastrój, zaburzenia snu, spadek libido i drażliwość. Na ich obniżanie mają także wpływ leki przeciwdepresyjne.

Które składniki diety mają wpływ na poprawę nastroju i mogą łagodzić symptomy depresji?

Ważnym składnikiem diety wpływającym na nastrój jest aminokwas – tryptofan, którego nasz organizm sam nie wytwarza. Tryptofan jest przekształcany w mózgu do serotoniny – neuroprzekaźnika nazywanego „hormonem szczęścia”. Niski poziom serotoniny jest uznawany za jedną z przyczyn zaburzeń depresyjnych. Bez odpowiedniej ilości tryptofanu, dochodzi do niedoborów serotoniny w organizmie, co objawia się spadkami nastroju, stanami lękowymi, bezsennością, agresywnością, zwiększoną wrażliwością na ból, a w ostateczności zaburzeniami depresyjnymi.

Dieta a depresja – co jeść, aby sobie pomóc?

Aby zapewnić organizmowi odpowiednią ilość tryptofanu, a przy okazji innych ważnych dla układu nerwowego składników jak wielonienasycone kwasy tłuszczowe, magnez, witaminę E – warto uwzględnić w codziennej diecie mieszankę orzechów. 30 g dziennie, w równych częściach: orzechy laskowe, włoskie, pistacjowe i migdały. Ponadto, dobrymi źródłami tryptofanu są produkty bogate w białko, jak chude mięsa, ryby, sery, mleko, produkty sojowe, nasiona roślin strączkowych, pestki dyni, jajka. Niski poziom tryptofanu we krwi wywołuje chęć jedzenia węglowodanów. Sprzyjają one wytwarzaniu serotoniny, a zatem po ich spożyciu poprawia się nastrój.

Jak dbać o jelita, aby zapobiegać przewlekłym stanom zapalnym w organizmie i depresji?

Spożywanie węglowodanów powoduje zwiększone wydzielanie insuliny i szybsze usuwanie z krwiobiegu aminokwasów, które konkurują z tryptofanem, co sprzyja większemu wchłanianiu tryptofanu przez barierę krew – mózg. Dlatego tak ważne jest, aby dieta była zróżnicowana. U osób z depresją obserwuje się zwiększone stężenie kortyzolu (hormon stresu), który wpływa na podwyższone stężenie cytokin prozapalnych. Cytokiny prozapalne powodują obniżenie stężenia tryptofanu i powodują zmniejszenie dostępności serotoniny ze zwiększeniem stężenia neurotoksycznych metabolitów tryptofanu. Badania epidemiologiczne w różnych krajach, w tym w USA, sugerują, że obniżenie spożycia długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3 koreluje ze wzrostem częstości występowania depresji. Również niedobory witamin z grupy B, cynku, selenu, witaminy C oraz innych antyoksydantów wpływają na kondycję układu nerwowego.

Liczne badania wskazują na wpływ mikrobioty na centralny układ nerwowy, nastrój i zachowanie oraz na jej potencjał oddziaływania przeciwlękowego i przeciwdepresyjnego. Stymulacja nerwu błędnego ma działanie przeciwdepresyjne i powoduje normalizację aktywności osi podwzgórzowo-przysadkowo-nadnerczowej u chorych leczonych z powodu nawracającej depresji. Wpływanie na zdrowie człowieka za pomocą modyfikowania jego flory jelitowej to bardzo intensywnie rozwijający się obszar badań naukowych.

Co to jest dysbioza jelitowa i jak jej unikać?

Oprócz radzenia sobie ze stresem należy rozważnie podchodzić do antybiotykoterapii, która przyczynia się do zaburzenia równowagi pomiędzy korzystnymi i szkodliwymi mikroorganizmami jelitowymi. Ten stan nazywany jest dysbiozą. Na dysbiozę mają wpływ także takie czynniki jak:

  • przewlekłe stosowanie niesterydowych leków przeciwzapalnych,
  • hormonalna terapia zastępcza,
  • nadmiar drożdżaka Candida,
  • przetworzona żywność z konserwantami tudzież sztucznymi barwnikami,
  • nadmiar cukru oraz węglowodanów oczyszczonych, czyli tych z białej maki pszenicznej,
  • niedobór błonnika,
  • nadmiar nasyconych kwasów tłuszczowych i alkoholu.

U części osób także gluten i kazeina – białko mleczne mogą przyczyniać się do rozwoju przewlekłego stanu zapalnego jelit.

Jak widać, bardzo wiele czynników ma wpływ zarówno na równowagę w obrębie mikrobioty, jak i bezpośrednio na śluzówkę jelit, co z kolei oddziałuje na samopoczucie i układ nerwowy. Niekwestionowanymi sprzymierzeńcami na drodze do równowagi mikroflory jelitowej i poprawie zdrowia psychicznego są probiotyki. W suplementacji odpowiednich szczepów probiotyków upatruje się skuteczny środek wspierający leczenie chorób o podłożu psychicznym. Szczegółowa analiza składu mikrobioty osób zdrowych i tych z symptomami depresyjnymi wykazuje istotne różnice.

Probiotyki =wsparcie jelit=pomoc w depresji

Bakterie fermentacji mlekowej, które znajdują się w produktach spożywczych takich jak jogurty czy kiszonki sprzyjają utrzymaniu dobrych bakterii jelitowych, ale w rozumieniu współczesnej nauki, probiotyki to jest coś więcej niż kiszonki i jogurt. W fermentowanych spontanicznie produktach spożywczych nie ma takich ilości konkretnych szczepów bakterii, jakie można wprowadzić do organizmu w dobrze spreparowanym i przebadanym preparacie probiotycznym. Dlatego warto rozważyć jako wsparcie leczenia depresji, oprócz zweryfikowania swojej diety, suplementację dobrym probiotykiem.

Domowe probiotyki a profesjonalny preparat

Właściwości preparatu probiotycznego ściśle zależą od wyselekcjonowanych i odpowiednio zestawionych ze sobą szczepów, które mają udokumentowaną skuteczność. Dwa rodzaje bakterii: Lactobacilllus i Bifidobacterium są fizjologicznie ważne dla równowagi flory jelitowej. Uzupełnianie bakterii probiotycznych to nie tylko czas przyjmowania antybiotyków, ale znacznie dłuższy okres suplementacji, nawet kilkumiesięczny. Stosowane probiotyki wspierają nasze własne bakterie jelitowe, czyli stwarzają sprzyjające warunki w jelicie, aby mogły one skutecznie się odtwarzać. Wśród preparatów probiotycznych występuje bardzo duża rozpiętość w liczebności bakterii probiotycznych. Wpływa to na skuteczność, ale także na cenę preparatu.

Jak wybrać dobry probiotyk?

Jedna dawka probiotyku może w jednym preparacie zawierać np. miliard bakterii probiotycznych a w innym 450 miliardów. Bakterie probiotyczne muszą zawierać w opisie trzy człony: rodzaj np. Lactobacillus, gatunek bakterii – rhamnosus oraz konkretny szczep probiotyczny np. GG lub kombiacja liter i cyfr jak np. Bifidobacterium longum DSM24736. Oprócz stosowania probiotyków nowością są przeszczepy flory bakteryjnej, pobranej od zdrowych osób. Metoda ta wymaga dalszych badań, ale wiąże się z nią duże nadzieje na leczenie chorób zapalnych jelit.

Zobacz także: Probiotyki doustne a infekcje intymne

Źródła:

The Microbiome and Mental Health: Looking Back, Moving Forward with Lessons from Allergic Diseases, Clin Psychopharmacol Neurosci. 2016 May; 14(2): 131–147. Alan C. Logan i wsp.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4857870/

Nastroje a żywienie, prof. M. Schlegel-Zawadzka https://www.mp.pl/pacjent/dieta/zasady/77447,nastroje-a-zywienie

Znaczenie zaburzenia osi jelitowo-mózgowej i nadwrażliwości na antygeny pokarmowe w etiopatogenezie schizofrenii, H. Karakuła-Juchnowicz.
http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/onlinefirst/KarakulaJuchnowicz_PsychiatrPolOnlineFirstNr28.pdf

Wpływ jelitowej flory bakteryjnej na ośrodkowy układ nerwowy i jej potencjalne znaczenie w leczeniu zaburzeń psychicznych, L. Rudzki, A. Szulc.

http://www.fpn.ipin.edu.pl/archiwum/2013-zeszyt-2/wplyw-jelitowej-flory-bakteryjnej-na-osrodkowy-uklad-nerwowy-i-jej-potencjalne-znaczenie-w-leczeniu-zaburzen-psychicznych.html